ciekawe czy wszyscy bedziemy miec to samo

No i jak wam sie podobały materiały chłopaki ?? Nie wiem jak wy ale ja inaczej niż dr Kłaput rozumie znaczenie "iść na ręke" ...

info od Klaputa:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

no nie wiem czy taki lajt... ;/ nikt poza mną nie zaliczył materiałów z naszej podgrupy u Kłaputa... nieźle kosił.. same 2, --3, -3 i sporadyczne 3... co niektórzy mają wszystkie zaliczenia do poprawy ;/ 

PS. po tym kolosie ostatnim z 19 i 34... trzymał mnie jeszcze 40 min i pytał o wszystko co było na laborkach dziwnie tak... zapytałem dlaczego... to powiedział ze się oburzyłem jak zobaczyłem ze mam same 3jki z tych zaliczeń... pod koniec zabrał te ostatnie 2 prace... i też mnie z nich pytał... wykresy kazał mi omówić... a później z tej teorii mnie pytał... ostatecznie skończyło się na tym : "widzę że jednak Pan to pisał sam i rozumie Pan to, ale nie dam Panu więcej jak 4" po czym dałem mu indeks, bo nie chciałem już się z nim sprzeczać a w końcu walentynki były

PS. 2 Krzysiek, co do pytań... naucz się tych wszystkich najlepiej co podał, nigdy nie wiadomo na co się trafi... ale na pewno będziesz miał etapy rekrystalizacji ( z tego mnie dość przetrzepał - dokładnie wykres... tak co byś wiedział o co w tym chodzi )

Ale beda te pytania co dawał ... nie bedzie nowych choc po nim wszystkiego sie mozna spodziewac

Obywatel Tomasz Wójcik nie zaliczył tego ćwiczenia co pisał z materialoznawstwa z tego co wiem to chyba -3 dostał, dlatego też winien zgłościć sie do Kłaputa w sprawie poprawy.  Reszta chyba zaliczyła ale nie wiem nie mówił .. tylko kazał powiedzieć ze Tomek ma jeszcze poprawic ... powodzenia

no widze ze też mieliście szczeście mieć z moim ulubionym doktorem w pierwszym semestrze zajecia... pana doktora Kłaputa nikt nie jest w stanie pobić...
my tez mielismy z nim niezłe przygody... jest co wspominać... na szczęście już z nim nie mamy zajeć bo ja miałam przez niego kilka razy prawie zawał serca
ale pociesze was ze chyba za rok mamy przedmiot który nazywa sie wyrzymałość materiałów czy coś takiego i wiecie kto go wykłada- właśnie Józek Kłaput nieżle nie...

a co do Kłaputa to on sie z nami umawiał przez 1,5 miesiąca na zaliczenie i się nie zjawiał chyba czekaliśmy na niego z 6 razy... no to sie wkurzyłam zadzwoniłam do niego i okazało sie ze jemu zmarła matka i dlatego go nie było- normalnie masakra...

A jeszcze mnie rozwalił przy wpisie bo jakimś sposobem jako jedna z niewielu nie miałam wpisu z materiałków no to poszłam do niego a on mnie tu zaczał pytać z całego semsetru(dodam że miałam zaliczone wszystkie laborki) ja myslałam że tam padne na miejscu no oczywiście nie pamietałam za bardzo tych bzdur i on do mnie że niestety to bedzie 2.0 ja już wkurzona- a on że to taki żarcik i teraz najlepsze pyta się " pani Alicjo a właściwie dlaczego pani nie przyszła  na inżynierię materiałowa" ja że  jakoś air jest dla mnie bardziej interesujący i tak wyszło a ten pacan "No ale na inżynieriii miała by pani wiecej zajęc ZE MNĄ"... i co takiemu odpowiedziec...po prostu mnie rozwalił...

trzeba  mieć tylko nadzieje że już na niego nie trafimy...

No może byc nieciekawie jak będzie wyczymka z Kłaputem... Jak sobie przypomnę to zaliczanie u niego (tzw "pójście na rękę") to mnie ciarki przechodzą...